Nie było by kolejnej stylizacji bez nowej\starej rzeczy. Tym razem moja kolejna vintage zdobycz, czyli piękny wełniany płaszcz z lat 60. Jestem w nim zakochana, choć jak widać, jest troszkę za duży, ale ma piękny krój i kolor i mimo wszytko dobrze się w nim czuje.
Uwielbiam vintage płaszcze, zazwyczaj mają świetny w 100% naturalny skład i idealny krój. Same wiece, że ciężko kupić coś współczesnego w rozsądnej cenie, dodatkowo uszytego z wełny.
Czy Wy też macie jakieś zimowe vintage perełki w szafie?
12 komentarzy
Piękny płaszczyk. Ja właśnie szukam czegoś z dobrym składem. :)
OdpowiedzUsuńPiękny płaszcz. Cały zestaw bardzo mi się podoba. Idealnie na jesień.
OdpowiedzUsuńSuper zestaw. Bardzo lubię takie stylizacje
OdpowiedzUsuńŚwietny jesienny zestaw. Płaszczów vintage warto szukać w sh. :)
OdpowiedzUsuńmocno inspirujący wpis!
OdpowiedzUsuńJeśli lubicie dobrej jakości ubrania od znanych marek koniecznie zapoznajcie się z ofertą sklepu internetowego https://laumast.pl/.
OdpowiedzUsuńwspaniale prowadzony blog
OdpowiedzUsuńSuper wygląda ten płaszcz, bardzo praktyczny kolor
OdpowiedzUsuńświetny blog i ciekawe treści.
OdpowiedzUsuńInspirujący wpis
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuńFantastyczny płaszcz! Lata 60. mają w sobie coś wyjątkowego, a ten krój i kolor są naprawdę klasyczne i eleganckie. Rozumiem, że może być za duży, ale czasami te „oversize’owe” detale dodają stylizacji charakteru. Mam kilka vintage rzeczy w szafie, ale nigdy nie trafiłam na coś tak wyjątkowego jak Twój płaszcz. Chętnie zobaczyłabym, jak go stylizujesz na różne okazje!
OdpowiedzUsuń