Mała czarna sukienka to synonim dobrego stylu i klasy,
odpowiednia na każdą okazję, uniwersalna i ponadczasowa. Ale mała biała…?
Chociaż na pierwszy rzut oka można stwierdzić, że obie wersje sukienek to
całkowite przeciwieństwa, których nie można w żadnym wypadku pogodzić, to
sprawa ma się zgoła inaczej. Obie wersje sukienek są klasyczne i ponadczasowe,
obie stosowne w określonych okolicznościach i zupełnie nie powinno się ich
rozpatrywać we wzajemnej opozycji. I obie, w wielu wariantach, można znaleźć w
internetowej wyszukiwarce modowej zippini.pl.
Mała czarna
Historia małej czarnej sięga czasów Coco Chanel, która ją
promowała w szczycie popularności swoich projektów, w latach dwudziestych
minionego wieku. Ponownie popularna za sprawą obecności podczas sławetnego
“Śniadania u Tiffaniego”, na stałe weszła do klasyki kobiecej szafy. Doczekała
się także swojego hasła na Wikipedii. Co jakiś czas otrzymuje solidny lifting -
zmieniają się detale takie jak długość rękawa czy kształt dekoltu, jednak w
swej podstawie pozostaje niezmienna. Idealna mała czarna dopasowana jest do
indywidualnych możliwości sylwetki. Na zippini.pl możemy znaleźć wiele
modeli stanowiących wariację wokół pojęcia “mała czarna”. I tak znaleźć możemy
sukienki ze spódnicą rozkloszowaną albo ołówkową, sukienki wąskie lub luźne,
odcinane pod biustem albo przewiązane w pasie. Znaleźć możemy małą czarną
wszystkich długości - do okolic kolana, do połowy łydki oraz naturalnie mini.
Długość rękawa także podlega negocjacjom. I tak mamy sukienki z długim rękawem,
do łokcia, krótkim i całkiem bez rękawów. Z dekoltem w łódkę lub karo, z golfem
lub głębokim wycięciem na plecach. Tak naprawdę ilość odmian klasycznej czarnej
sukienki przyprawia o zawrót głowy i nie będzie przesadą powiedzenie, że to
jeden z najbardziej demokratycznych strojów. Dzięki mnogości wariantów jest
odpowiednia do niemal każdej sylwetki. Okazjonalna uniwersalność małej czarnej,
która polega na współgraniu z dowolnie dodanymi dodatkami sprawia, że jest ona
niezbędnym elementem każdej kobiecej szafy.
Mała biała
Wbrew pozorom nie stanowi przeciwieństwa małej czarnej, z
którą niczym siły dobra i zła zacięcie rywalizują o palmę pierwszeństwa. Ot,
mała biała jest jakby młodszą siostrą czarnej, która wyrosła z potrzeby
odróżnienia się, przy zachowaniu maksymalnie wysokiej klasy. Do tego też służą
klasyczne modele, które można znaleźć w ilości wariacji podobnej do tej, którą
chwali się mała czarna. Klasyczna mała biała to świetna alternatywa w czasie
letnich dni w biurze. Wygląda równie profesjonalnie, ale podkreśla letnią
opaleniznę. Mała biała może także występować w bardziej romantycznych
wydaniach, stanowiąc dobrą bazę dla letnich, niejednokrotnie romantycznych
stylizacji. Mała biała może bowiem przybrać postać nieco retro, dzięki
marszczeniom, falbanom i bufkom, które jedynie dodają jej uroku. Taka
romantyczna retro mała biała gubi oczywiście swój formalny sznyt i raczej nie
nadaje się na oficjalne zawodowe okazje, za to świetnie sprawdzi się w
nadmorskim kurorcie. Szukając małej białej także zerknijmy na zippni.pl,
aby znaleźć tam sukienkę najbardziej odpowiadającą naszym upodobaniom.
Trudno mówić o rywalizacji pomiędzy małą białą a małą czarną
i nie w tej kategorii występują, także na zippini.pl. Jedyną kategorią,
w której może toczyć się rywalizacja, to codzienny dylemat w co się ubrać -
tutaj obie wersje klasycznych sukienek mają równe szanse na wygraną.
Ależ ja uwielbiam Twoje stylizacje <3
OdpowiedzUsuńJa też głównie w takich kolorach się widzę, choć nie powiem, troszkę w mojej szafie kolorów można znaleźć:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Ciebie w czerni <3
OdpowiedzUsuńwww.martko.pl
Stylizacje jak zawsze piękne, idealne na ciepłe dni naszego polskiego lata. Tylko wypada pamiętać, że dobór ubrań w naszej stylizacji to jedno ale wraz z Twoją figurą wygląda to bosko. Najbardziej podoba mi się opcja tej sukieneczki w połączeniu z kremowym kapeluszem i nieco większą niż torbą. Pięknie, czekam już na kolejne!
OdpowiedzUsuńWe wszystkich stylizacjach wyglądasz znakomicie. Jeśli mam być szczera to często mam wrażenie, iż klasyka jest ciekawszą opcją niż nowo powstała trendy. Może właśnie przez to jestem trochę konserwatystką w kwestii mody. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na modnespodnice.pl :)
OdpowiedzUsuńPrzeeepiękna jest ta biała sukienka z odkrytymi ramionami i ta z niebieskimi paskami. Wyglądasz w nich fenomenalnie!
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wyglądasz w ostatniej sukience w kratę :-)
OdpowiedzUsuńta sukienka ze spuszczonymi ramionami genialnie do Ciebie pasuje :) wyglądasz jak dama w Paryżu <3
OdpowiedzUsuńBlog kosmetyczny
Przepiękna stylizacje i znakomite zdjęcia.
OdpowiedzUsuńIdealne połączenie? Czarna w białe grochy, lub biała w czarne. Tę pierwszą masz na jednym z ujęć, wygrywa jak dla mnie ;-)
OdpowiedzUsuńWszystkie kreacje piękne, ale przedostatnia to cudo!
OdpowiedzUsuńMała czarna musi znaleźć się w każdej kobiecej szafie. Generalnie bardzo fajne stylyzacje, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa to od zawsze jestem wierna klasyce, a jeżeli da się ją jakoś fajnie zaaranżować w nowoczesnym wydaniu to jeszcze lepiej! Stawiam na czerń, jest to mój zdecydowany faworyt. Pozdrawiam serdecznie autorkę
OdpowiedzUsuńKochana, czerń to zdecydowanie twój kolor. Używaj jej jak najwięcej ponieważ wyglądasz w niej po prostu nieziemsko. Groszki moim zdaniem wygrywają w tym zestawieniu :)
OdpowiedzUsuń