Codzienna stylizacja mocno inspirowana stylem mojej mamy, a konkretnie jej zdjęciami z lat 80. Czyli bliski memu sercu klimat vintage. Prosta bluzka do tego spódnica z lat 80 i moje ukochane perełki, czyli okulary marki Polaroid z lat 70. Całość dopełnia biała, półokrągła torba oczywiście vintage :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękna, lekka stylizacja - w sam raz na ciepłe sierpniowe dni :) Cudnie wyglądasz
OdpowiedzUsuńPiękna spódnica. Latem często wybieram maxi
OdpowiedzUsuńŁadny zestaw, jasne kolory i jak zawsze stylowo. :)
OdpowiedzUsuńMi nie pasują takie spódnice. Jakoś dziwnie wyglądam :D
OdpowiedzUsuńŚwietne okulary. Sama z chęcią odtworzyłabym ten zestaw. :)
OdpowiedzUsuńpistacje to kocham jeść, ale w takim odcieniu nie jest mi do twarzy :D wolę coś bardziej wyrazistego np. widziałam ostatnio fajne miętowe bluzy damskie. z zieleni lubię też odcień butelkowy, szczególnie jeśli chodzi o wieczorowe kreacje
OdpowiedzUsuńNic dodać, nic ująć. Sama też lubię długość maksi. :)
OdpowiedzUsuńŁadny świeży look. Podoba mi się przełamanie bieli pistacją. ;)
OdpowiedzUsuńCzęsto wybieram takie stylizacje. Pistacja jest rewelacyjna
OdpowiedzUsuńWzór spódnicy jest śliczny. Nie spotkałam jeszcze czegoś podobnego
OdpowiedzUsuńCiekawa stylizacja
OdpowiedzUsuń