Fioletowy sweter z czystej wełny znalazłam u mojej mamy w szafie. Okazał się nieużywany i jest w idealnym stanie. Do tego ma cudny krój i ten piękny kolor. Połączyłam go z satynową spódnicą w "rozmazane" kwiaty i czarną resztą :)
Wiem, że teraz jest bardzo zimno i patrząc na te zdjęcia i mi też się robi zimno. Uspokajam Was foty robiłam 2 tygodnie temu, wtedy było wręcz upalnie w kontraście do dzisiejszej pogody.
Bardzo zgrabnie.
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten sweter :) a jeśli szukasz czapki na zimę to wejdź tutaj - mają naprawdę szeroki wybór :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie niedawno przeprosiłam się z spódniczkami, fioletowa bluzka pasowałaby mi do jednej z nich
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawa treść!
OdpowiedzUsuńsuper informacje i wpisy!
OdpowiedzUsuńciekawe treści
OdpowiedzUsuń