wtorek, 12 stycznia 2010
Zestaw zwyczajny, niestety nie mam teraz weny do strojenia się, pogoda jest straszna i już mam dosyć śniegu. Założyłam dawno zapomnianą ramoneskę, którą rok temu kupiłam w out lecie za 29 zł. Do tego pasek zrobiony przez mnie ( guma + haftki + ćwieki z uszkodzonych pasków, kupionych w lumpeksie). Spódnica to mój nowy łup z lumpeksu, jest w drobne pionowe paseczki, które idealnie wysmuklają i optycznie wyszczuplają biodra :)
8 komentarzy
PASECZKI
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
sic!
OdpowiedzUsuńmam taką samą ramoneskę ale ty wyglądasz w niej 100 razy lepiej
Świetna torba, gdzie ją kupiłaś ;) ?
OdpowiedzUsuńsliczne zestawienie, bardzo mi sie podoba. Kurtka jest the best pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz, pasek bardzo fajnie Ci wyszedł :)
OdpowiedzUsuńtorba mistrz.
OdpowiedzUsuńświetny zestaw:) ten pasek jest boski, musisz mieć talent do robienia takich rzeczy:)
OdpowiedzUsuńhttp://fashionandstreet.blogspot.com/
Dardzo fajnie , ale co do paseczków, to Ty chyba nie musisz wyszczuplać bioder?:)
OdpowiedzUsuńwyglądasz wspaniale.
OdpowiedzUsuńświetny outfit.!;))