Jak chyba wszyscy widzą i czują, nadeszła zima. Nie przepadam za mrozami, ale w tym roku, nawet się ciesze, bo zima "zła" zbiegła się z okresem przedświątecznym. Po raz pierwszy od kilku lat, kupiłam sobie czapkę. Dotąd jedynym moim nakryciem głowy, chroniącym przed mrozem był kapelusz. Niestety kapelusz nie pasuje do każdego stroju, więc czapka na pewno była mi potrzebna :)
czapka- H&M (dział dziecięcy)
włochaty komin- sh
płaszcz- new yorker
torba- F&F
kozaki- sh
czapki dziecięce są najfajniejsze!!!
OdpowiedzUsuńurocza czapa i fajnie w niej wyglądasz. (Muszę pomyśleć nad jakąś na mrozy :))
OdpowiedzUsuńw tamtym roku też kupiłam sobie podobną czapkę w h&m, ale w kolorze śliwki :D a twoja jest rewelacyjna. świetny kolor. i fajnie wszystko kontrastuje z butami :)
OdpowiedzUsuńpodobna torebke - pikowany kuferek mialam na oku w mango ale mi wykupiłyyy hienyy :pp
OdpowiedzUsuńPs. Tez jeszcze nie dostalam nagrody z dilemmas :(
Elegancko i z klasą.
OdpowiedzUsuń